piątek, 25 lipca 2014

BAJKOLAND


 24 lipca poszliśmy pod opieką naszych cioć do Bajkolandu, .




Było dużo radości i wesołej zabawy.

 Milenka zwinna niczym mała małpka, pozazdrościć kondycji.
 Mikołaj i Nikodem w swoim żywiole.
 Zuzia, szus i w piłeczkach ląduje. Milenka tuż za nią.
 Lenka rajdowiec.
 Wyścig Formuły 1 w wykonaniu Lenki i Dominisi.
Julka tuż, tuż za dziewczynkami.
Milenka i Sebuś również sprawdzają swoje możliwości w rajdzie samochodowym.
Milenka obejmuje prowadzenie!
 Potem wspólne zdjęcie. Super zabawa i piękne uśmiechy.
 
  A to kto? Oczywiście Sebuś.
 Milenka a kuku?
 Witamy Sebusia!
Dominisia, super zdjęcie!
Mikołaj próbuje się schować.
 Wojtuś zajęty szukaniem, ciekawe czego?
Nikodem  skacze niczym żabka.
Mikołaj chwila odpoczynku?
 Stasiu w swoim żywiole.
 Zuzia wśród piłeczek.
 Lenka, co się stało? Skąd taka minka?
 Basen z piłeczkami jest frajdą dla wszystkich dzieci.
 
 
Wojtuś zaprasza do zabawy.
 
 Milenka wita w domku.
Pierwszym gościem była Dominisia.
 Nikoś poza jak "zza kolorowych krat".
 
 Mikołaj również przysiadł na chwilkę.
 Staś zastanawia się co robić dalej?
Lenka gotowa do rzutu  piłką.
 
 
Rozgrywki chłopców.
 
 Lenka ma dylemat: zjechać na zjeżdżalni czy zejść po schodach.
 Dominisia podejmuje decyzję i zjeżdża pierwsza.
Dominisia bawi się znakomicie.
 Staś i Nikodem zbudowali tor przeszkód.
 Dominisia i Sebuś wolą jednak przejażdżkę większym  autem. 
W Bajkolandzie czas płynie bardzo szybko. Nikt się nie nudzi, jest bardzo wesoło i radośnie. 
Więc mamy nadzieję, że jeszcze przyjdziemy tutaj nie raz.

środa, 23 lipca 2014

BASEN




Czas wakacji, to okres zabaw i przyjemności. Razem z ciocią i Panem Instruktorem wybraliśmy się na basen.
Pierwszego dnia wizytę na basenie rozpoczęliśmy od rozgrzewki - kręcenie szyją,
wymachy rąk,
a potem dopiero wejście do wody.
Pan Instruktor wprowadza "dyscyplinę basenową".
Były zabawy w wodzie i pluskanie się.
Wojtuś pozostał sam na straży?
Drugiego dnia również pierwsza była rozgrzewka.
Wymachom rąk nie było końca.
Teraz doszedł skłon i przysiad, oj ciężko było.
W końcu upragniona woda!!!!
Milenka pełny relaks.
Pan Instruktor chyba przeprowadza poważne rozmowy?
Dzieciaki w swoim żywiole.
Nikodem i Mikołaj niczym przysłowiowe ryby w wodzie.
Przepływanie pod mostkiem największą frajdą.
 
Raduś zdobywca piłki.
Pan Instruktor zabrał dzieciaki na głębszą wodę.
Tam przy schodach próbowały swoich sił.