W przedszkolnej Kuchni :)
Pewnego zimowego poranka Ciocia Ania zabrała nas w fascynującą podróż
zgadnijcie gdzie??
oczywiscie do przedszkonej kuchni :)
W kuchni zawsze coś się dzieje,
W kuchni nigdy nie jest smutno,
tyle dzwięków, tyle głosów,
że wyliczyć trudno.
Bo na przykład czajnik ziewa,
Garnek wzdycha,
Woda śpiewa.
Piec coś mruczy, ogniem zieje,
Kocioł się na nogach chwieje.
Zaś widelec zęby szczerzy,
do kłócących sie talerzy.
A teraz czas na kuchenną orkiestrę:)
:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz