Razem z ciociami wybraliśmy się na wycieczkę w plener.
Pojechaliśmy busikiem.
Po dotarciu na miejsce chłopcy postanowili przysiąść na ławeczce i obserwować co robią inni.
Rzesza widzów się powiększyła.
Atrakcją była przejażdżka na kucyku.
Julcia to urodzona kowbojka.
Teraz chwila prawdy dla naszych małych akrobatów (Kacperka i Radka). |
Mikołaj czuje się w siodle, jak ryba w wodzie.
Lenka cóż za styl i odwaga!
Staś również pokazał swoją klasę.
Tymuś także wsiadł na konika.
Sebuś nie chciał wsiąść na kucyka, ale pogłaskać to co innego.
Spragnieni gasiliśmy nasze pragnienie i pożywiali się.
Milenka wybrała się na dłuższą przechadzkę i nie ma już siły, a iść trzeba dalej.
Przyszedł czas na zabawę chustą. Śmiechu było co niemiara.
Sebuś i Zuzia znaleźli zaciszne miejsce.
Dołączył do nich Staś.
Smacznego Stasiu!
Wszystko co dobre szybko się kończy, nadszedł czas powrotu do przedszkola.Mamy jednak nadzieję, że jeszcze tutaj wrócimy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz