Korzystając z ładnej pogody wyszliśmy dzisiaj do naszego przedszkolnego ogrodu.
Frajda to była nie lada, mogliśmy pobiegać po śniegu i ...........
próbowaliśmy ulepić razem z ciocią bałwana.
Śmiechu i radości przy tym było co niemiara.
Lenka podjęła próbę zrobienia śniegowego aniołka....
Oto efekt działań Lenki...
A lepienie bałwana trwa nadal.....
Również dziewczynki razem z Konradem podjęli się "stworzenia" swojego "bałwanka", troszkę inną metodą niż ciocia.
Brawo za kreatywność i wyobraźnię!!!!!
Witam i pozdrawiam wszystkich dookoła........
Również nasz bałwanek jest już gotowy.....
Zapewne pierwszy, a zarazem ostatni tej zimy.
Zapewne pierwszy, a zarazem ostatni tej zimy.
A może nie!!! Czas pokaże......
W naszym ogrodzie chociaż przez chwilę bałwanek stoi, a my patrząc na niego przez okno uśmiechamy się i nucimy piosenkę......
Stoisz smutny nasz bałwanku ze spuszczoną głową,
pewnie chciałbyś mieć przy sobie panią bałwankową......
Może jeszcze uda się nam spełnić marzenia bałwanka z piosenki i ulepić całą bałwankową rodzinkę.......
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz